poniedziałek, 7 grudnia 2015

Same pyszności z Kasią

Ponieważ moja brzuszkowa Kasia stwierdziła, że nie chce jej się wychodzić na świat pomimo terminu to i ja doszłam do wniosku i zrobię coś pożytecznego :D
Lubicie piec pyszności dla najbliższych i dla siebie? Ojjj, ja bardzo! Tym większa radość jeżeli wypieki są smaczne i nie koszmarnie pracochłonne :) Myślicie ,że nie da się połączyć tych dwóch rzeczy? BŁĄD :) 
Kolejna bardzo trafiona kampania w której biorę udział to testowanie Margaryny Kasia Maślany Smak wraz z firmą Talk Marketing 
Czy wiesz, że Kasia Ekstra ...
  • zawiera aż 79% tłuszczu,
  • Jest doskonała do kremów, nadaje im lekkość i aksamitny smak,
  • zawiera witaminy A, D i E, które nie są wrażliwe na wysoką temperaturę dlatego nadal są obecne w cieście po jego upieczeniu.
Bardzo trafione podsumowanie napisane przez autora kampanii to takie, że z Kasią możesz wrócić do wspomnień niedzielnych obiadów u Babci oraz tworzyć nowe, z rodziną i przyjaciółmi. Całkowicie podpisuję się pod tymi słowami.
MOJA OCENA: Nie mogłam doczekać się, kiedy sama wypróbuję nową Kasię do domowych wypieków. Któregoś popołudnia wraz z moją mamą postanowiłyśmy upiec kruche ciasteczka takie jak kiedyś. Wybór tłuszczu do pieczenia był oczywisty :)  Upiekłyśmy ciasteczka według receptury mojej prababci, zatem już od wielu lat gości w rodzinie. Podczas przygotowań Kasia Ekstra sprawdziła się idealnie- łatwo było połączyć ją z pozostałymi składnikami, a potem całość posiekać (tak jak wymaga tego kruche ciacho). Nie było nieprzyjemnych grudek, które często trzeba rozcierać ręcznie.
Chwilę odczekać....
i już można było przepuścić ciasto przez ręczną maszynkę. Następnie wszystko lądowało na blaszce do pieczenia i siup do piekarnika :) 
Aromat w domu pieczonych ciasteczek- bezcenny! Przypomniały mi się czasy mojego dzieciństwa i pyszności przygotowywanych przez mamę :)
Największy minus w całym procederze to taki, że musieliśmy wszyscy poczekać, aż ciasteczka wystygnął aby je spróbować..... Warto było!
Kostka 250g to koszt ok 2-3 zł (zależy od sklepu i promocji)

Oczywiście jeżeli jesteście zainteresowani przepisem mogę również go tu umieścić :) 
Udanych wypieków !!!!! 

EDIT:

Obiecany przepis (przepraszam, że tak późno, ale skleroza... :D )
*1 kg mąki wrocławskiej
*30 dkg tłuszczu np. Kasia
*podwójny proszek do pieczenia
*kwaśna śmietana
*4 jajka+ 12 łyżek cukru =>rozmieszać
Wszystkie składniki razem posiekać na stolnicy a potem krótko zagnieść. Następnie cisto można rozwałkować i wykrawać ciasteczka lub włożyć do maszynki i odcinać kolejne porcje pyszności
SMACZNEGO :) 
 
PODPIS

11 komentarzy:

  1. Cóż mogę napisać, ciasteczka z Kasią były pyszne... kiedy będą następne :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy następnym razem upieczesz :) już nie mogę się doczekać :*

      Usuń
  2. Poprosiłabym przepis , wyglądają bardzo smacznie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz ja nie piekę ciast bo nie lubię i nie umiem - u mnie w domu mąż się tym zajmuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze Ci :) mój pomaga (w wyjadaniu, hihi)

      Usuń
    2. To tak jak u mnie. Słodkości to specjalność męża (zarówno tworzenie jak i pałaszowanie). I mąż, niczym mędrzec, zawsze powtarza "jak piec to tylko z Kasią".

      Usuń
  4. to gdzie ten przepis Kaapiii :(

    OdpowiedzUsuń