sobota, 18 lutego 2017

Czekolada nie pyta => czekolada rozumie

Długo zbierałam się do tego aby napisać ten post, nie ze względu na to co mam opisać, ale przez zwykłe zmęczenie mojego matczynego materiału. Dzisiaj spędziliśmy wspaniały dzień z mężem (bez dzieci), które naładowały nasze baterie :)  Dzisiaj chciałabym opisać coś małego, drobnego i pysznego. Wiecie co to?