sobota, 16 lipca 2016

Ubraniowa wieża babel :)

Porządki, sprzątanie, gotowanie, pranie... kto z nas tego nie zna? To moja codzienność, Wasza też? ręka do góry :) :) Do tej pory segregowałam ubrania na trzy grupy: Dziecięce, dorosłe- białe, dorosłe-kolor. Za każdym razem wszystko trzeba było przebrać aby dogrzebać się do tych brudnych skarpetek na dnie kosza ;) a teraz..? jest na to łatwiejszy sposób! 

Za sprawą kampanii organizowanej przez portal Rekomenduj.to miałam okazję poznać chusteczki Colour Catcher wyłapujące kolor, znacie takie cudeńko? Polega to na tym, że na dno bębna pralki wkłada się chusteczkę, potem wrzucamy wszystko co wpadnie w ręce (prócz kota:D ), sypiemy/ wlewamy detergenty do prania tak jak zawsze, wstawiamy pralkę iiii... uciekamy :D żart z tą ucieczką :) 
Sposób użycia
1. Umieść chusteczkę w bębnie pralki przed włożeniem prania.
2. Dodaj środek do prania i uruchom pralkę.
3. Chusteczkę i ubrania wyjmij z pralki natychmiast po zakończeniu prania.
Z Colour Catcher, wybierasz mądre pranie, ponieważ mniej sortowania, to nie tylko wygoda, ale także mniejsza liczba prań. Czyli oszczędność czasu, wody i energii.
Ponadto, kolory blakną przy każdym praniu i mogą farbować inne tkaniny. Co więcej, cząstki brudu z jednych tkanin mogą osadzać się na innych, powodując, że ubrania z czasem szarzeją. Dzięki opatentowanej technologii chusteczka działa jak magnes przyciągający do siebie uwalniane podczas prania barwniki i brud, zapewniając ochronę Twojego prania.
Chusteczki można stosować do prania ręcznego i mechanicznego, wszystkich temperatur, programów prania i tkanin. Można używać w pralkosuszarkach.
MOJA OPINIA: No dobra, widać że przez wiele lat robiłam sobie sama pod górkę, teraz nie muszę zastanawiać się czy coś zafarbuje czy nie, czy kolory wypłowieją w jakiejś temperaturze czy nie. Po prostu na dnie bębna ląduje chusteczka i potem niech się dzieje co chce ;-) Każde pranie które wyciągam ma zafarbowaną chusteczkę, więc widzę, że ma to sens.....
W trakcie trwania kampanii miała małą przygodę. Wstawiłam pranie z dziecięcymi rzeczami, ale nie włożyłam chusteczki Colour Catcher myśląc sobie "bo i po co?dziecięce rzeczy nie farbują". Jakież było moje zdziwienie po otwarciu pralki widząc że większość rzeczy nabyła granatowe plamy. Przez przypadek zgarnęłam do prania skórzane-granatowe kapcie synka, które tak pięknie zafarbowały ubrania. Także tak.... :) brawo ja :)
Więc chyba warto zainwestować i nie mieć więcej takich niespodzianek :)
Cena opakowania zawierającego 10 szt. to ok 13 zł, natomiast pudełko z 20 szt to koszt ok 22 zł
#zlapKolor
PODPIS

8 komentarzy:

  1. Kapi, ja sobie życia bez chusteczek nie wyobrażam. Już ładnych kilka lat tak piorę ( na pewno ok 6, bo jeszcze mama żyła ). Nawet teściową przekonałam :)
    Z tej firmy jeszcze nie miałam. Gdzie je można kupić?
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co widziałam to w każdym markecie typu Carrefour, Tesco, Auchan itp, niestety w Rossku nie widziałam ich. A jakiej firmy Ty używasz ?

      Usuń
  2. dziękuje za test ;D ja również używam ich od dawien dawna, w rossmanie są za conajmniej połowe podanej ceny :)firmy domol i innej i działaja, piorę białe z czarnym i czerwonym i wszystko pozostaje takie jakie być powinno :)
    a kot to sam się pcha do pralki, przecież brudne skarpetki to jak narkotyk ;D wierny swojej Panci ha ha ha
    takze ps. przed włączeniem prania sprawdz zawartość pralki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, taaak ,już teraz sprawdzam dwa razy co wrzucam :D a Ty też uważaj aby kociambrów nie wyprać :D bo chusteczki mogą wyłapać ich kolory ;)

      Usuń
    2. i rudy przestałby by być rudym omg nieeeee ;D

      Usuń
  3. my nie pierzemy w pralce. wszystko ręcznie szorujemy - nawet kota gdyby przypadkiem wpadł do wanny i gdybyśmy go mieli ;p:) więc nie skuszę się po to coś:D obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja rzadko używam chusteczek a jeśli już to kupuje te z biedronki i też są dobre, więc po co przepłacać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja odkąd pojawiły się na rynku , regularnie je kupuje , choć z innej firmy :) I naprawdę gorąco polecam :)

    OdpowiedzUsuń