piątek, 2 stycznia 2015

By ochronić to co bardzo wrażliwe....

Witajcie w Nowym Roku :) Znowu jesteśmy młodsi i piękniejsi ;-) a żeby mieć cerę "jak pupcia niemowlęcia" dzisiaj mam dla Was post o takim kremie :D

 Jakiś czas temu w poście o maści przeciwko odparzeniom Ziajki (KLIK) wspominałam o fantastycznym kremie, którego używamy w domu. Oto i on :)

Bepanthen Baby Maść Ochronna 
Na stronie producenta dowiemy, się że:

Wspomaga naturalne procesy regeneracyjne, odżywia oraz chroni skórę przed odparzeniami pieluszkowymi. [..]Dzięki przezroczystej i lekkiej konsystencji Bepanthen Baby Maść Ochronna pielęgnuje skórę, pozwalając jej jednocześnie oddychać oraz jest łatwa do nakładania i usuwania. Zawiera prowitaminę B5, która przyspiesza proces naturalnej regeneracji skóry i wzmacnia jej barierę ochronną.
 MOJA OPINIA: Od samego początku, tuż po porodzie położne w szpitalu bardzo polecały maść Bephanten jako kosmetyk do pupy. Gdy byłam w ciąży kupiliśmy wyprawkę z kosmetykami innej firmy, ale po pierwszych kilku użyciach nie byliśmy zadowoleni z tego co mamy. Pojawiły się zaczerwienienia, wtedy zmieniliśmy na Bephanten-Baby Maść Ochronną. Praktycznie po dwóch zamianach pieluszki problem zniknął. Największą jego zaletą jest fakt, że pomimo białego koloru w tubce, po nałożeniu na pupę jest całkowicie bezbarwny. Bardzo łatwo zauważyć czy pojawiły się zaczerwienienia, krostki lub odparzenia. Maść jest bezzapachowa, ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu łatwo rozprowadzić ją po wszystkich zakamarkach :) Pozostawia na skórze dziecka cienką powłoczkę ochronną. Nigdy jeszcze nie borykaliśmy się z odparzeniem pupy u syna. Jedynym minusem jest tubka, z której trzeba wycisnąć maść (wygodniejsze w użyciu są zakręcane pudełeczka), ale patrząc na to jak działa na skórę dziecka to opakowanie staje się drobnostką.
Maść jest dostępna w tubie 30 g (ok 12 zł) oraz 100g (ok 27 zł). Kupujemy zawsze 100 g, zdecydowanie bardziej opłaca się. Wystarcza ona na ok 1,5- 2 miesiące 
Zdecydowanie polecam ! 

12 komentarzy:

  1. Co prawda miałam tylko małą próbkę tego kremu z wyprawki ze szpitala, ale bardzo nam pomógł w przypadku ekstremalnego odparzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, ma naprawdę dobre właściwości. Po porodzie gdy małemu schodziła skórka z buzi ten krem również mu pomógł przez to przejść :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Codziennie stosujesz sudocrem? mam w domu, ale jeszcze nie używałam. Nie wysusza skóry?

      Usuń
  3. Tak czytam ostatnio wpisy o kosmetykach dla dzieci i zdaje sobie sprawe jak bardzo trzeba uwazac przy pielegnacji skory dziecka, jest zdecydowanie bardziej wrazliwa niz nasza, trzeba dokladnie obserwowac, a jak cos uczula dziecko to zmieniac, probowac, co jest na pewno niekomfortowe dla dziecka jak i rodzicow. Dobrze, ze trafiliscie na ten krem i Wasze malenstwo dobrze na niego reaguje :) Szczęscia w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co zaskoczyło mnie gdy szukałam informacji "dzieciowych" to nawet pieluszki mogą uczulać. Faktycznie, trzeba bardzo uważać i przede wszystkim obserwować malucha. Dziękujemy za miłe słowa- dla Was też wiele radości w 2015 :)

      Usuń
  4. warto wiedzieć.. tak oo na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, tak tak, zbieraj informacje i notuj w kononototawniku ;-) ;-)

      Usuń
  5. U nas sprawdziła się średnio za to sudokrem w 100 %.

    Obserwuje i zapraszam w wolnej chwili : http://todoarmo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mam w domu sudokrem, ale jeszcze nigdy nie używałam:) jakoś wydawało mi się że nie nadaje się do codziennej pielęgnacji, tylko taki "do zadań specjalnych" :)
      Odwiedziłam :) obserwuję, dziękuję i zapraszam częściej :)

      Usuń
  6. zgadzać się stuprocentowo z Gift for sister-skóra takiego maluszka jest taka delikatna! to trudne, trafić na idealne (no, niemal) dla niej produkty, dobrze, ze można wysłuchać mądrych rad np. od doświadczonych matek :)
    a u nas sudocrem zawsze stał na półce, gdy mój brat był jeszcze niemowlakiem
    Opowiastki Prawdziwe (klik)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minnimka, duża różnica wieku jest między Tobą i bratem? taaak, to prawda, fajnie jest mieć od kogo czerpać informacje o dobrych kosmetykach, nie tylko dzieciowych :) ja na razie mogę powiedzieć że jestem "raczkującą" mamą bo dopiero lekko ponad 8 miesięcy, ale warto czytać i szukać rożnych informacji:)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń